Atmosfera nie była przyjemna. W powietrzu wisiała złowroga niewiadoma. Za oknem padał deszcz, który zastosował wobec nas domowy areszt. Nie było dyskusji, tylko przymus i częściowe ograniczenie wolności. Nie wolno wychodzić. Drzwi i okna pozamykane.[…]
Miesiąc: kwiecień 2012
Rahel
To miał być już naprawdę koniec przyjęć do naszego domu. Nie chcieliśmy nikogo więcej, bo czuliśmy, że woda dociera pod samą tamę. Nie damy rady, a wtedy jeszcze gorzej, bo będziemy musieli się jakoś ewakuować.[…]
Milen
Ukradła mi serce. Jestem w niej zakochany po uszy. Przytulamy się czule do siebie. Chodzę razem z nią za rękę. Nawet razem śpimy. Jest miła, piękna, no i kochana, co najważniejsze. Jestem z nią już[…]
Afrykańska logika
Nie jestem w stanie nadążyć za wszystkimi doświadczeniami. W ciągu jednego dnia jest tyle wydarzeń, że nie sposób ich wieczorem poskładać. Już sam nie wiem, co było dzisiaj, a co wczoraj. Ważne jednak, że wszystko[…]
Ambasai
– Ile ten chłopiec ma lat? – 17, choć wygląda na 7 – odpowiedziała Siostra Kombonianka. – Ile? – powtórzyłem. – 17. – Ile? – zapytałem jeszcze raz, tym razem w języku angielskim, myśląc, że[…]