Przechodziłem spokojnie przez ulicę w dzielnicy Kasangis, kiedy nagle podbiegł do mnie zupełnie nagi mężczyzna i dotykając mojego ramienia, wołał: „money!”. Zanim zdążyłem się rozejrzeć, dopadła mnie grupka dzieci, które czepiały się mnie i wykrzykiwały:[…]