Emawayesh jest szczupła i chyba dość wysoka jak na 10 lat. Wyobrażam sobie jej matkę. Widziałem tutaj wiele takich kobiet. Pochodzi z Bahir Dar, miasta położonego nad jeziorem Tana, z którego wypływa Nil Błękitny, tworząc[…]
Kategoria: Moje wieczne dzieci
Chora wyobraźnia
Mam na imię Deribia. Mieszkam w Domu „Ewnetegna Tamir”, prowadzonym przez międzynarodowy ruch „Betel”. Dom ten mieści się w dzielnicy Bole Bulbula w Addis Abebie, stolicy Etiopii. Jestem Oromo, co oznacza, że pochodzę z przepięknej[…]
Nauczeni siebie
O Marcinie mógłbym opowiadać godzinami. To historia na osobną książkę. Bardzo barwna postać i chyba najbardziej dla mnie samego skomplikowana. Wydaje mi się, że znam go „na wylot”. Potrafię odczytać każde jego spojrzenie, każdy gest,[…]
Rahel
To miał być już naprawdę koniec przyjęć do naszego domu. Nie chcieliśmy nikogo więcej, bo czuliśmy, że woda dociera pod samą tamę. Nie damy rady, a wtedy jeszcze gorzej, bo będziemy musieli się jakoś ewakuować.[…]
Milen
Ukradła mi serce. Jestem w niej zakochany po uszy. Przytulamy się czule do siebie. Chodzę razem z nią za rękę. Nawet razem śpimy. Jest miła, piękna, no i kochana, co najważniejsze. Jestem z nią już[…]
Ambasai
– Ile ten chłopiec ma lat? – 17, choć wygląda na 7 – odpowiedziała Siostra Kombonianka. – Ile? – powtórzyłem. – 17. – Ile? – zapytałem jeszcze raz, tym razem w języku angielskim, myśląc, że[…]
Beniyam
Nie potrafię odmówić. Każdego dnia mamy kolejne zgłoszenie. Moim założeniem było przyjęcie do naszego domu tylko pięciu osób. Dziś mamy już sześciu niepełnosprawnych współmieszkańców. Razem z Ulli, Selam, Ababa i ze mną to już dziewięć[…]
Beficker
– Gdzie mieszkasz? – zapytała siostra Maryla. – Nie mam domu. Nie stać mnie na opłacenie mieszkania. Więc dziś mieszkam tu, jutro tam. Zależy od tego, co mi przyniesie los – odpowiedziała Matka. Odpowiedź taka[…]
Glista
Mijają kolejne dni wspólnych doświadczeń i ubogacania się. Zdaję sobie sprawę, że ten dom jest jednym wielkim cudem, którego doświadczam w każdym dniu, godzinie, minucie, sekundzie. Trochę jestem przemęczony tą gonitwą, ale wiem, że warto[…]
Zawsze cool!!!
Gdyby było to możliwe i miałbym taką władzę, doprawiłbym Czesiowi – już tu na Ziemi – aureolę i skrzydła anielskie. To facet bez zarzutu. Bez wad. Nic. Wszystko w porządku. Zawsze jest uśmiechnięty. Spokojny. Cierpliwy.[…]